Majowy salonik (10-05-2009)
Majowy salonik był pełen twórczych emocji...
Sobota 9 maja była absolutnym Dniem Zwycięstwa nad nudą, brakiem pomysłu na życie, zwątpieniem w kreatywność człowieka. A wszystko dzięki Gościom Saloniku Literackiego: Marii Golance i Milusi Borkowskiej. Pierwsza pani przedstawiła szereg wierszy pięknych, zabawnych, pouczających, odgrywając aktorsko każdy z zapisanych przez siebie utworów. Sekundowała jej wiernie kilkuletnia wnuczka Magdusia. Maria Golanka, nie dość, że ozdobiła głowy widowni oryginalnymi nakryciami, to jeszcze sama prezentowała kalejdoskop scenicznych strojów.
Mirusia Borkowska przedstawiała natomiast swoje obrazki, wykonane różnymi technikami plastycznymi. Wspaniale, entuzjastycznie mówiła też o twórczości plastycznej, tryskała energią… a nawet zaśpiewała piosenkę. To wszystko było tym bardziej godne podziwu, że Mirusia jest dzieckiem specjalnej troski. Ma też na swoim koncie szereg nagród i wyróżnień w konkursach plastycznych. Publiczność biła nieustannie brawa. Atmosfera była bardzo gorąca, co podkreślił swoją obecnością na piecu pewien osobnik w jarmułce…
W sali dziecięcej pachniał bez przyniesiony przez panią Teresę Orłowską – prezesa Stowarzyszenia Twórców Zagłębia Dąbrowskiego. Po twórczych emocjach odbył się skromny poczęstunek w saloniku SDB, któremu towarzyszyły kuluarowe rozmowy przy soku, herbacie, kawie. Artyści i zaproszeni goście otrzymali pamiątkowe dyplomy i naprawdę żal było wychodzić z Ośrodka „Jesteśmy razem”. Wiele spośród obecnych osób obiecało rychły powrót siedziby SDB z nowymi przedsięwzięciami, z energią twórczą i ciepłym uśmiechem…
Jacek Golonka
ZAPRASZAMY GALERIA ZDJĘĆ Z SALONIKU